ZŁOTE RADY NA ŻYCIE.


Zawsze będziesz miał problemy. Naucz się cieszyć życiem, rozwiązując je.


Ludzie nie decydują o swojej przyszłości, decydują o swoich nawykach, a nawyki decydują o ich przyszłości.


W życiu możesz kontrolować tylko dwie rzeczy: swój wysiłek i swoją postawę.


Nie pytaj, jak zacząć. Zacznij, a potem pytaj, jak się poprawić.


Szczęście ma mniej wspólnego z przyjemnością, a więcej z celem.


Życie jest trudniejsze, gdy oczekujesz wiele od świata, a mało od siebie.


Życie jest łatwiejsze, gdy oczekujesz wiele od siebie, a mało od świata. Wysokie standardy, niskie oczekiwania.


Połowa twoich problemów to po prostu twój umysł, który sprawia, że drobne sprawy wydają się wielkimi problemami.


Nie szukaj skrótów, gdy potrzebujesz powtórzeń. Nie szukaj magicznych rozwiązań, gdy potrzebujesz systematycznej pracy.


Nie pozwól, aby trzy rzeczy cię kontrolowały: ludzie, pieniądze czy przeszłe doświadczenia.


W każdym wyzwaniu, a nawet tragedii, tkwi szansa. I jeśli nauczysz się szukać tej szansy, będziesz mógł przejąć kontrolę nad sytuacją, a nawet przekształcić ją w coś pozytywnego, lub, jeśli nie da się przekształcić w coś dobrego, przynajmniej coś dobrego może z tego wyniknąć.


Dziękuj za każdy dzień, bo nawet jeśli uważasz, że nie masz powodów do wdzięczności, twój „zwykły” dzień jest czyimś marzeniem.


~ Autor nieznany


My mężczyźni… Jesteśmy ulepieni z kobiecych marzeń, tych utkanych z bajek i snów, w których księżniczka czeka na swojego wybawcę… Marzeń o rycerzu na białym koniu, który zjawi się w ostatniej chwili, by ocalić ją przed samotnością, strachem, światem… O mężczyźnie, który przyniesie ukojenie, który pokona przeciwności, a potem przyprowadzi ją do zamku, gdzie życie będzie piękne i proste… Ale co, jeśli ten zamek nigdy nie powstał? Co, jeśli rycerz jest tylko człowiekiem, który również szuka ratunku …nie na polach bitwy, ale w jej oczach? Co, jeśli białego konia zastąpiła codzienność, a walka to nie miecz w dłoni, ale próba sprostania życiu takim, jakie jest? Mężczyźni, wzięci w ramy tych marzeń, dźwigają niewidzialne korony… Ale czy są księciem? Czy są gotowi na rolę wybawiciela? Może sami pragną być uratowani …od ciężaru własnych słabości, od oczekiwań, od tego, że zawsze muszą być „silni”… Może patrzą na kobietę nie jako na kogoś, kogo mają ocalić, ale jako na kogoś, kto da im dom w swoim sercu… A kobieta, która marzyła o zamku, odkrywa, że zamek to nie mury i wieże, ale wspólne życie… Że szczęście nie rodzi się w triumfalnym pochodzie, ale w spojrzeniu, w dotyku, w cichej obecności kogoś, kto został, gdy wszyscy inni odeszli… Jesteśmy ulepieni z marzeń o baśniach, ale żyjemy w świecie, gdzie miłość jest trudniejsza i piękniejsza… Gdzie nie ma księcia, tylko człowiek. .. Gdzie kobieta nie musi być czekającą księżniczką, ale partnerką, towarzyszką, kimś, kto także buduje ten zamek …cegła po cegle, dzień po dniu… I może to właśnie jest najpiękniejsza bajka… Nie o triumfie nad złym losem, ale o dwóch ludziach, którzy nie muszą być doskonali, by stworzyć coś niezwykłego… Razem… Autor W każdej ciszy najgłośniej słychać milczenie. Foto pinterest