Każdy z nas ma takie miejsce w swojej duszy: potajemną szafkę, sekretną kieszeń, ciemny kąt, skrzynię lub sejf, i my nikomu nie otwieramy drzwi, nie otwieramy tej części naszej duszy, nie oświetlamy jej oczom innych ludzi i nie pokazujemy tego, co tam jest. To tam ukrywamy wszystko: żal za głośnym śmiechem, zabawne żarty zamiast szczerego płaczu. To tam trzymamy nasze najcieplejsze pocałunki i najostrzejsze słowa, jakie kiedykolwiek otrzymaliśmy. Tam, starannie powieszone, są komplementy dane nam przez niepotrzebnych ludzi i najostrzejsze obelgi od pseudo przyjaciół. Tam, imiona wszystkich ludzi, których kiedykolwiek spotkaliśmy i na których być może wciąż czekamy, to oni leżą w naszych umysłach w pomiętych arkuszach. Tam, na półkach, są setki naszych masek na dany dzień. Tam wszystkie nasze nadzieje i marzenia są rozrzucone we fragmentach, jak rozbite lustra. Tam czai się nasze własne ja. Tam jesteśmy prawdziwymi sobą... Napijmy się kawy, tej prawdziwej... ~ Irena Ars Fot.Internet