Pewnego razu dziennikarz zapytał Cristiano Ronaldo: „Dlaczego twoja mama wciąż mieszka z tobą? Czemu nie kupiłeś jej własnego domu?” Cristiano odpowiedział wzruszającymi słowami: „Moja mama poświęciła dla mnie całe swoje życie. Dokonywała ofiar, które trudno sobie wyobrazić – często kładła się spać głodna, żebym ja miał co jeść. Nie mieliśmy pieniędzy, ale ona pracowała bez wytchnienia – siedem dni w tygodniu, często również w nocy jako sprzątaczka – tylko po to, by kupić mi pierwsze korki i dać mi szansę spełnić marzenie o zostaniu piłkarzem. Wszystko, co osiągnąłem, każdy mój sukces, zawdzięczam jej bezwarunkowej miłości i poświęceniu. To jej jestem winien wszystko. Tak długo, jak będę żyć, ona zawsze będzie przy mnie. Dałem jej już wszystko, co tylko mogłem, ale najważniejsze jest to, że ona jest moim schronieniem, moją siłą i największym błogosławieństwem.”