Zdecydowałam się mniej mówić, żeby mniej się wkurzać. Bo doszłam do wniosku, że nie chcę już burzyć swojego spokoju. I właśnie dlatego odchodzę od tych, którzy mnie nie szanują. Od tych, którzy myślą, że jestem naiwna. Od tych, którzy nigdy nie spróbowali mnie naprawdę poznać. Ale nie chcę walczyć. Bo z każdej bitwy wychodzi się przegranym - nawet jeśli się ją wygra. Dlatego wybieram ciszę, żeby móc usłyszeć własne myśli. I pragnę tylko odrobiny spokoju. Wśród ludzi, którzy naprawdę mnie kochają, szanują, martwią się i są lojalni. Całą resztę zostawiam za sobą. Odchodzę od tych, co myślą, że są lepsi. Od tych, którzy na mnie nie zasługują….. - znalezione w sieci-