Nie chcę być idealną kobietą. Nie uszczęśliwiam już innych na siłę, nie walczę o bycie numerem jeden, bo jeśli ktoś ceni moją wartość, sam tworzy dla mnie miejsce w swoim życiu. Moje włosy nie są idealne, nie mam idealnej wagi i katalogowych wymiarów. Nie udaje nikogo, kim nie jestem, kocham siebie taką, jaką jestem i czuję się szczęśliwa. Dumna z tego całego zestawu wad, ponieważ to czyni mnie autentyczną. Większość życia spędziłam poświęcając się zadowalaniu innych. Dziś wybieram siebie ponad wszystko. Po prostu osiągnęłam swój limit, bo gdy ja potrzebowałam, było niewielu ludzi, którzy byli dla mnie. Potrafię ich policzyć na palcach jednej ręki, dobrych Aniołów ❤️ którzy zawsze byli, aby mnie wesprzeć. Jestem wdzięczna i dziękuję losowi za postawienie ich na mojej drodze.