Niektórzy patrzą na mnie, oceniając już z góry i pytają dlaczego taka jestem?... Inni twierdzą, że się zmieniłam… Lecz wciąż to ta sama JA. A może jednak trochę… I tu nie chodzi o zasadę: „z kim przystajesz takim się stajesz”… Przejrzałam na oczy… Nie pcham się tam, gdzie mnie nie chcą. Nie proszę się o czyjąś uwagę. Nie błagam o miłość, bo wymuszona nic nie znaczy, nie jest warta złamanego grosza, a nie da się starać za dwoje. Ci, którzy mnie lubią, oni wiedzą, że za nimi wskoczę w ogień. Są i drudzy, którzy zaś mnie wręcz nienawidzą, ale w zasadzie to nie mój problem… Jeszcze inni chcieliby wysłać mnie w kosmos bez biletu powrotnego, ale cóż wszystkim pasować nie muszę… Szanuje tych, którzy we mnie wierzą. Są też tacy, którzy opuścili mnie w najtrudniejszych chwilach. Ale jestem wdzięczna za wszystkich, bo dzięki temu wiem, kto jest prawdziwy, a kto udawał. Mimo wszystko, wierna swoim przekonaniom pozostaje sobą…💞💞💞 – Ich Oczami - Nieidealni