Prawdziwa miłość nie mówi: „zmień się”. Nie żąda, byś była cichsza, łatwiejsza, mniej wymagająca. Nie oczekuje, że złożysz siebie w ofierze, żeby komuś było wygodniej obok Ciebie. Bo miłość, która wymaga, byś zrezygnowała z siebie – to nie miłość. To układ. To handel emocjami, gdzie Twoje potrzeby są zawsze zbyt duże, a Twoje granice – nie na miejscu. Kiedy kochasz naprawdę i jesteś kochana prawdziwie, nie musisz się zmniejszać, żeby ktoś mógł przy Tobie urosnąć. Nie musisz chować swoich marzeń, by nie urazić jego ambicji. Miłość nie ogranicza – ona poszerza. Nie gasi światła w Tobie – tylko pomaga Ci świecić mocniej. Nie odcina skrzydeł – ale trzyma Cię za rękę, kiedy uczysz się latać. Masz prawo być sobą. Całą. Prawdziwą. Głośną, czułą, wątpiącą i silną jednocześnie. Bo miłość nie wybiera sobie tylko tej wersji Ciebie, która jest najłatwiejsza do zniesienia. Ona kocha całość. Bez prób poprawiania. Bez warunków. Bez „ale”. I jeśli musisz rezygnować z siebie, żeby zostać – to lepiej odejść i odzyskać siebie. Bo miłość to nie rezygnacja. Miłość to wolność, która zostaje – nie odbiera. – Anna Bukowska, autorka strony Oczami Kobiety. 🤍