„Rozstanie, które się nie kończy” Nie każde rozstanie krzyczy… Nie każde trzaska drzwiami… Czasem po prostu zapada cisza — tak gęsta, że nie da się jej przebić oddechem… I tylko patrzysz, jak ktoś, kto był twoim światem,odchodzi bez pożegnania, jakby nigdy naprawdę nie był… Miłość nie gaśnie nagle… Wypala się cicho — spojrzenie po spojrzeniu,niedopowiedziane „kocham” po przemilczanym „zostań”… A potem przychodzi dzień, w którym już nie trzymacie się za ręce, choć stoicie obok… W którym wasze serca biją, ale nie w tym samym rytmie… Rozstanie nie zawsze dzieje się wtedy, gdy ktoś wychodzi z domu… Czasem dzieje się dużo wcześniej — gdy przestajecie się śmiać z tych samych rzeczy,gdy poranne „dzień dobry” brzmi jak urzędowe pismo, a cisza w waszym domu nie jest już spokojem, tylko brakiem… I nie boli to, że ktoś odchodzi… Boli to, że kiedyś przyszedł… Boli, że poznałeś smak świata z nim — i teraz wszystko bez niego smakuje jak chleb bez soli, jak oddech bez powietrza… Boli to, że zostawił ślady na twojej skórze,których nikt inny już nie potrafi dotknąć bez zgrzytu… Nie płaczesz, bo rozumiesz.. I to właśnie jest najgorsze… Bo rozumiesz, że czasem miłość to za mało… Że czasem dwóch ludzi chce być razem tak rozpaczliwie, a i tak mijają się w tym samym pokoju… Jak statki we mgle, co świecą do siebie latarniami,ale nie widzą już lądu… Rozstanie uczy cię wszystkiego, czego nie chciałeś się nauczyć: jak żyć bez czyjegoś śmiechu, jak pić poranną kawę przy jednym kubku, jak nie pisać wiadomości, jak nie patrzeć na telefon co pięć minut, jak oddychać — mimo że jedno z twoich płuc odeszło razem z nim… Ale w tym wszystkim, pośród ciszy i pustki,zostaje coś jeszcze… Miłość… Nie ta, która trwała —ale ta, która naprawdę była… Bo jeśli kiedyś istniała między wami prawda,to ona nie umiera w rozstaniu… Ona zamieszkuje wspomnienia, które będą cię tulić wtedy, gdy nikt inny nie będzie umiał… I choć już nie ma jego — albo jej — zostajesz ty… Z sercem, które kochało… Z duszą, która próbowała… Z miłością, która była tak prawdziwa, że aż się nie udała… I w tym jest piękno… Bo nie każda miłość ma trwać… Ale każda miłość coś po sobie zostawia… A twoja — zostawiła cię silniejszym.., Choć dziś jeszcze nie wierzysz, że kiedykolwiek przestaniesz tęsknić… Pięknego dnia kochani.. Autor W każdej ciszy najgłośniej słychać milczenie. Foto pinterest