I powiedziała ludziom: chcecie być królami? To macie koronę – niewidzialną, bolesną, śmiertelną. I nagle cały świat zamilkł. Zabrakło siły, kiedy zabrakło zdrowia. Zabrakło sensu, gdy wszystko, co gromadziliśmy, mogło zniknąć w jednej chwili. Bo człowiek zapomniał, że nie ma władzy nad tym, co naprawdę ważne – nad czasem, miłością, śmiercią. Natura patrzyła. Czekała. I w końcu przemówiła po swojemu – bez słów, ale dobitnie. To była jej lekcja pokory. Dla tych, co gonili za perfekcją. Dla tych, co wierzyli, że są niezniszczalni. Dla każdego z nas. Może wtedy zrozumieliśmy, że królestwo to nie złoto, a dom pełen obecności. Że siła to nie dominacja, a łagodność i umiejętność przyznania się do słabości. Bo natura nie karze. Ona uczy. I daje szansę, z której tylko my możemy zrobić coś prawdziwego. – Anna Bukowska, autorka strony Oczami Kobiety. 🤍