I po co to było…! Było dziecko – czyste, niewinne, pełne nadziei i oczekiwań. A potem… odszedłeś (aś) Zostało pustka, która boli bardziej niż słowa. Zostało pytanie bez odpowiedzi, które krąży w sercu i nie daje spokoju. Po co to wszystko? Po co obiecywać, budować marzenia, gdy w końcu odchodzisz? Dziecko patrzy na świat z wiarą, a ty… zostawiasz je same. Nie rozumiem. Nie chcę rozumieć. Chcę tylko, żebyś wiedział,(a) że ta nieobecność rani bardziej niż cokolwiek innego. Bo miłość to nie słowa, to obecność. Tato , mamo …..,,,,,,,,,,,,,…….. ……,,,,, #family #dziecko #jeszczeniezapozno