Ludzie lubiący samotność… to często ci, którzy kiedyś ufali za bardzo. Z całego serca. Naiwnie. Prawdziwie. Oddali swój czas, lojalność, uczucia… A w zamian dostali kłamstwa, zdrady, ciche zawody i nieobecność wtedy, gdy najbardziej potrzebowali obecności. To nie tak, że nie chcą już ludzi. Oni po prostu już wiedzą, jak bardzo boli, gdy kochasz nie tych, którzy potrafią kochać naprawdę. Gdy w tłumie czujesz się bardziej samotnie niż w czterech ścianach własnego milczenia. Dlatego wybrali spokój. Ciszę. Samotność. Nie z powodu dumy, ale z potrzeby ochrony serca, które zbyt długo krwawiło za cudze błędy. Więc nie pytaj, czemu są tacy wycofani. Zamiast tego, zapytaj: *"kto nauczył Cię, że bezpieczniej być samym? ✨️N✨️