Kiedyś się z Ciebie wyleczę... Kiedyś się Ciebie wyleczę jak z zapalenia płuc, które odbierało mi oddech,kiedyś Ktoś będzie dla mnie tym nowym powietrzem przy, którym odzyskam życie... Kiedyś się z Ciebie wyleczę, jak z arytmii serca która sprawiała,że nie mogłam żyć,która powodowała uczucie,że bez Ciebie ono się zatrzyma, kiedyś Ktoś go dotknie, a ono będzie biło tym nowym ,wolnym rytmem ... Kiedyś się z Ciebie wyleczę, jak z ospy, która naznaczyła moje ciało, w każdym jego zakamarku,kiedyś Ktoś swoim dotykiem zmyje każdy Twój ślad... Kiedyś się z Ciebie wyleczę, jak z zapalenia mózgu, który wypełniony był Tobą,w którym płynąłeś jak rzeka,kiedyś Ktoś ucałuje moje czoło i to będzie jak nowy początek... Kiedyś Ktoś zamieni moje życie ....na życie w słońcu...zabierze cały mrok, otuli mnie sobą....poda mi dłoń i nigdy już mnie nie wypuści... Autor W każdej ciszy najgłośniej słychać milczenie. Foto.pinterest