Zawsze wszystko działa. Obiad jest, dzieci zaopiekowane, terminy przypilnowane, myśli innych wyczute. Cisza zamiast burzy – bo znowu to Ty ugasiłaś płomień, zanim ktoś się poparzył. Ale rzadko ktoś mówi: „dziękuję”. Rzadko ktoś pyta: „a Ty, jak się czujesz?” Bo przecież „ogarnia”. Bo „zawsze daje radę”. Tylko że ona czasem już nie chce. Chce się położyć. Przestać wszystko spinać. Przestać być tą, która wszystko wie, wszystko przewidzi, wszystko zniesie. I to też jest okej. Nie musisz być wieczną bohaterką cudzego komfortu. ~ Kobieta Zwykła - ❤️